Forum www.pelnosprawni.fora.pl Strona Główna www.pelnosprawni.fora.pl
forum dotyczące osób psychicznie chorych i ich codziennej walki o pracę,wykształcenie i godne życie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

uzaleznienie od benzodiazepin

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.pelnosprawni.fora.pl Strona Główna -> Moja historia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
uzalezniona18




Dołączył: 19 Wrz 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niemcy

PostWysłany: Sob 19:16, 19 Wrz 2015    Temat postu: uzaleznienie od benzodiazepin

Witajcie. Jestem Klaudia mam 18 lat, od 2 lat mieszkam w Niemczech. Przyjechalam tutaj z mama do jej partnera, ktorego poznala na portalu randkowym. Przeprowadzilysmy sie do niego, na poczatku bylo ok. Cieszylam sie, ze mam szanse na nowy DOM i rodzine. Moj ojciec zmarl, kiedy mialam 6 lat. Po smierci taty bylo bardzo zle, kiedy zyl tez nie bylo rozowo, poniewaz naduzywalalkoholu. Zylismy biednie, wstyd mi o tym pisac ale czuje, ze musze. Po stracie meza mama zaczela szukac na portalach randkowych....... trwalo to 2 lata, zaniedbywala mnie, krzyczala. Az w koncu poznala JEGO po jakims czasie przeprowadzilysmy sie do niego do Niemiec. Zaczelam chodzic do szkoly niemieckiej, bylo naprawde ok. Dopiero po okolo roku zaczelo sie moje pieklo. Zaczal przychodzic do mojego pokoju, kiedy nie bylo mamy. Na poczatku mnie dotykal, odpychalam go, powiedzialam ze powiem mamie. On zasmial sie i zaczal grozic ze jesli powiem wyladuje na ulicy, mama i siostry sie odemnie odwroca, bo kazdy jemu uwierzy. Pozniej bylo jeszcze gorzej molestowal mnie. Nie potrafie napisac w jaki sposob; wstydze sie... po 4 miesiacach moja nauczycielka zauwazyla ze cos jest ze mna nie tak, zapytala czy w domu wszystko dobrze, poplakalam sie i opowiedzialam o tym. Nauczycielka powiedziala o tym mamie... na poczatku mama uwierzyla urzad zalatwil nam pokoj dla kobiet, ktore nie maja gdzie sie podziac. Po 2 miesiacach mama mnie zostawila i wrocila do NIEGO. Ja zostalam 6 miesiecy, chcialam nadal tam mieszkac, ale mama namowila mnie, ze wynajmiemy pokoj tylko dla nas on nas nie znajdzie. Naiwna bylam wyprowadzilam sie stamtad powrotu juz byc nie moglo. Wyladowalam spowrotem u niego w mieszkaniu. To bylo i jest dla mnie koszmarem. Jestem zamknieta w pokoju, otwieram kiedy wychodze do szkoly, poniewaz sie go boje. Od kiedy mama mnie oszukala i mieszkam z nim naduzywam benzodiazepiny. Znalazlam polskiego psychiatre, ktory przepisuje kazdy lek jaki pacjent sobie zazyczy. Zaczelam brac alprazolam najpierw w dawce 2 mg, pozniej wzrosla tolerancja i bralam 4 mg, 6mg, teraz jestem na 8.5 mg. Szok, ale tyle biore. Psychiatra przepisuje mi 100 sztuk, wszystko mu obojetne. Nie wie, ze tyle tego biore. Przyjmujealprazolam, poniewaz mnie to uspokaja cierpie na nerwice natrectw, nerwice lekowa i fobie spoleczna. Bylam pol roku w szpitalu psychiatrycznym po tym jak chcialam popelnic samobojstwo. Zaluje, ze zyje. W szpitalu nikt nie wiedzial ze bralam alprazolam, we krwi nic nie znalezli, bo akurat tego dnia nie wzielam. Udawalam,ze moj stan sie polepsza tylko po to zeby najszybciej wyjsc i kupic alprazolam. Wiem ze zle zrobilam.... 3 miesiace temu postanowilam odstawic to na wlasna reke i zastapicalpra czyms innym. Probowalam diazepamem,klonazepamem, lorazepamem, hydroksyzyna,klorazepatem, nic nie mialo takiej sily co alpra. W poniedzialek kupie alprazolam, po 3 miesiacach abstynencji. Wiem, ze zle robie, ten lek mnie niszczy, nie pamietam co dzialo sie poprzedniego dnia itd. Dodam ze do alpra dostaje tez leki przeciwdepresyjne. Lekarze w szpitalu powiedzieli, ze mam bardzo wysoka tolerancje na wszelkiego rodzaju leki, pewnie przez alprazolam. Sprobuje zmniejszyc dawke i dodac do tego hydroksyzyne. Mam nadzieje, ze bedzie dobrze. Jesli nie, planuje kolejne podciecie zyl. Nie poradze sobie biorac 8.5mg, sprobuje zmniejszyc i dodac hydroksyzyne. Przeklinam dzien,w ktorym pierwszy raz wzielam alprazolam.... Czy jest jakas osoba tutaj, ktora wyszla z tego i nie ma lękow. Prosze o odpowiedz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.pelnosprawni.fora.pl Strona Główna -> Moja historia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin